Wycinanki

Dwa dni temu, 25. kwietnia obchodzony był Międzynarodowy Dzień Książki Praw Autorskich. Zupełnym przypadkiem sięgnąłem tego dnia po (kolejny) zbiór felietonów Kornela Makuszyńskiego, wydany w 1925 roku. Nie było chyba lepszego dnia, na rozpoczęcie tej lektury. W końcu nieustannie narzekamy na stan polskiego czytelnictwa, na to, że książka w Polsce ma się coraz gorzej, że wydaje się zbyt dużo chłamu, a ludzie wolą smartfonyy i streaming. Krótko mówiąc, kiedyś było lepiej. Trudno tylko powiedzieć, kiedy było to kiedyś, bo Makuszyński z kolei zauważa, że przed wojną było lepiej. Czytaj dalej Wycinanki

Przekleństwo homo sapiens

Ta książka pełna jest wyrywkowych faktów dotyczących zwierzęcych umysłów. Mam nadzieję, że dzięki nim zdołam was skłonić do innego spojrzenia na królestwo zwierząt.

Tak pisze w epilogu do książki Przekleństwo homo sapiens. Dlaczego myślenie zabija, jej autor Justin Gregg. Tak też ją odbierałem przez większość czasu i zżymałem się na clickbaitowy tytuł i próba przekonywania do tezy, że inteligencja człowieka prowadzi ostatecznie do tego, że sprowadzi na siebie zagładę. To było w zasadzie zupełnie niepotrzebne. Czytaj dalej Przekleństwo homo sapiens

Kobieta z wydm

Gdy po latach ponownie sięgnąłem po Zamek Franza Kafki zdumiało mnie, jak bardzo dobrze opisuje współczesny korpoświat. Z tymi wszystkimi bezsensownymi i niepotrzebnymi procedurami, spotkaniami, które w wielu przypadkach zdają się uzasadniać istnienie różnego rodzaju działów, pionów i projektów. O Abe Kōbō  wprost pisze się, że nawiązuje w swojej twórczości do Kafki. Tytuł Kobieta z wydm istniał w moim umyśle, ale chyba nie czytałem, a jeśli nawet to nie pozostał nawet ślad jakichkolwiek wrażeń. Czytaj dalej Kobieta z wydm

Gdzie się podziałeś, Buzzie Aldrinie?

To jest całkiem zgrabnie napisana opowieść. Niestety jedna z wielu o szkolnej młodości, pierwszych miłościach, pierwszym zespole muzycznym, przyjaźniach i życiu. Tym razem w Norwegii. Prawdopodobnie mocno czerpiąca z doświadczeń autora i zasłyszanych historii. Tylko, coraz bardziej mam przekonanie, że nic z tego nie wynika. Szkoda mi czasu. Gdzie się podziałeś Buzzie Aldrinie Johana Harstada.  Czytaj dalej Gdzie się podziałeś, Buzzie Aldrinie?

Wychowanie przy ekranie

Bardzo dobra i potrzebna, choć irytująca książka. Tak w dużym skrócie mógłbym podsumować Wychowanie przy ekranie Magdaleny Bigaj. Nie mogę sobie przypomnieć, co skłoniło mnie do jej zakupu. Musiało to być jakieś dobre słowo, bo niestety takich pozycji się obawiam. W przypadku wielu autorów i autorek – zwłaszcza polskich – poradniki Jak przygotować dzieci do życia w sieci (tak brzmi podtytuł), są często zbiorem zasad i zaleceń nierealnych do wprowadzenia. “Zainstaluj program ochrony rodzicielskiej”, “Wprowadź limit maksymalnie godzina dziennie przy ekranie” i różnego rodzaju wskazówki, które często wykluczają fakt, że dzieci, a zwłaszcza nastolatki wchodzą z nami w interakcje. Złoszczą się, irytują, próbują nas oszukiwać, mają dostęp do smartfonów kolegów, a przede wszystkim zapominają, że w dzisiejszym świecie telefony komórkowe są ważnym elementem codziennego funkcjonowania. Czytaj dalej Wychowanie przy ekranie

Jenny

Ogólnie rzecz biorąc mieszkańcy Sallisaw są tradycyjnie wyrozumiali i pobłażliwi dla tak zwanej moralnej ułomności.

Amerykańskie miasteczko. Pięć tysięcy mieszkańców, znają się wszyscy. Wspólnota religijna zbiera fundusze na nowy kościół. Kaznodzieja poucza wszystkich i krytycznym okiem patrzy na występki niektórych, a zwłaszcza Jenny, tytułowej bohaterki powieści Erskina Caldwella z 1961 roku. Czytaj dalej Jenny

Między kibolami

Przemoc jest jednym z najintensywniej przeżywanych doświadczeń, a dla tych, którzy są zdolni jej się poddać, jest jedną z najintensywniejszych przyjemności.

Bill Buford – amerykański dziennikarz przybył do Wielkiej Brytanii pod koniec lat siedemdziesiątych. To okres, w którym eskaluje kibolska przemoc na stadionach a angielscy kibice stają się sławni na całym świecie. Buford postanawia poznać to środowisko. Wejść do środka, zrozumieć tych ludzi. Ma głowę pełną stereotypów – bezrobotni, sfrutrowani, wykluczeni, którzy chcą wykrzyczeć swój bunt na stadionach i ulicach. Dość szybko okazuje się, że ta powierzchowna ocena nie jest do końca prawdziwa.  Czytaj dalej Między kibolami

Efekt obserwatora

Ludzie pytani o   sytuacje hipotetyczne zazwyczaj mówią, że będą mieli odwagę, by sprzeciwić się złym zachowaniom. W   rzeczywistości jednak w   obliczu takiego zdarzenia większości z   nas nie udaje się podjąć działań.

Gdy pod koniec lutego br. w centrum Warszawy doszło do brutalnej napaści i gwałtu na dwudziestopięcioletnią kobietę, przez media przetoczyła się dyskusja dotycząca powszechnej znieczulicy, braku odpowiedzialności i działania. Ze zwyczajowym w takich sytuacjach “coś jest nie tak z naszym społeczeństwem”. O tym, że nie jest to jakaś wyjątkowo charakterystyczna cecha możemy się przekonać czytając książkę Catherine Sanderson Efekt obserwatora. Psychologia odwagi i bezczynności. Czytaj dalej Efekt obserwatora

Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika

To moja druga książka Stephena Kinga! Ponieważ literatura tego rodzaju raczej mnie nie interesuje, z premedytacją omijałem latami utwory króla horrorów. Kilka lat temu sięgnąłem po Lśnienie, które mnie jednak rozczarowało. Wciąż jednak mam plan, żeby podejść jeszcze raz. Na razie udało mi się to dzięki nietypowej pozycji jaką jest Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika. W tym wypadku miałem ogromną przyjemność. Czytaj dalej Jak pisać. Pamiętnik rzemieślnika

speculatio – myślą rzeczy rozbieranie